Witajcie
Na blogu cisza, za to w kuluarach robota wre. Zanim jednak pokażę nad czym
tak pracowałam chciałabym wam opowiedzieć o niespodziance, którą wręczył mi
listonosz :) Przy okazji pozdrowienia dla wszystkich listonoszy.
Z uśmiechem na ustach listonosz wręcza mi podejrzaną kopertę formatu A3, a
ja cała w strachu, jakiś mandat czy co?
Już po chwili niepokój rozwiewa się, w kopercie jest ulubiona w mojej
rodzinie gazet. Najnowszy numer Twórczych Inspiracji. Dla tych co jej jeszcze
nie znają zalecam znalezienie najbliższego kiosku :) Ostrzegam u mnie w mieście
gazetka rozchodzi się jak ciepłe bułeczki. Nie ma co się dziwić, bo cudeńka,
które w niej pokazują po prostu wciągają. Próbowałam wybrać co najbardziej mi
się w niej podoba, ale nie udało się. Dlatego powiem tylko tyle z niej
nauczyłam się frywolitki na igle, quilingu, nie mówiąc o hafcie, który co
prawda znam ale korzystam z ciekawych wzorów. Moja mama pokochał ją bo z niej
nauczyła się robić biżuterię :) Na najbliższym Zjeździe w Ustroniu , na który
zachęcam wszystkich aby przyjechali mamy w planach nauczyć się robić biżuterie
na krośnie, wreszcie piękne wzory zostaną wykorzystane.
Oj ależ się rozpisałam :)
A teraz z innej beczki oto kolejna odsłona mojego obrazu zagadki, mam
nadzieję, że już niedługo rozpoznacie co przedstawia :)