poniedziałek, 29 lutego 2016

Koronka klockowa - jaja

Witajcie

Poprzednio pokazywałam serwetę klockową robioną między innymi na zajęciach. Tym razem pokażę wam jajka. Ciekawiło mnie jak wyjdzie jajko klockowe gdy go będziemy powiększać i takim sposobem wyszły mi jaja :)



Żeby nie było, że tylko małe jajka mam. Pokażę wam zawieszkę na okno.

Chcecie wiedzieć co mam teraz na wałku?





















No to patrzcie 

Piękna będzie, co nie?

Robię ją nićmi lnianymi. po brzegach jest szary, a w środku 3 pary osnowy i para przechodząca biała.
Wymiar wyszedł ok 36 na 36 cm.
Mam nadzieję skończyć przed świętami, zobaczymy czy mi wyjdzie.

4 komentarze:

  1. Będzie cudo, zawsze podziwiam ludzi z talentem do koronki klockowej, Twoje to same piękności :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o rety jakie cudo! kończ szybko bo nie mogę się doczekać całości

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem zielona w temacie koronek, ale zawsze podziwiam ludzi, którzy się zajmują ich misternym wyrobem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie cuda z tych klocków wychodzą :-)

    OdpowiedzUsuń