czwartek, 1 lutego 2018

Świeżaki zimową porą.

Cześć
 W styczniu odbyłam miłą wyprawę do siostry, która mieszka niedaleko Pragi. Jestem pod dużym wrażeniem Czeskich sklepów internetowych z kordonkami. Oczywiście nie obyło się bez zakupów i tak oto przywiozłam kolejne skarby




W między czasie moja biedronkowa borówka była taka samotna, że musieliśmy jej załatwić towarzystwo.
Najpierw przyturlało się Jabłuszko, co prawda trochę oklapło i zamiast okrągłe to jest płaskie :)

Potem nie wiadomo kiedy i skąd nagle wyrosła nam Truskawka, w styczniu.


Takim sposobem Borówka ma nowe przyrodnie rodzeństwo.

2 komentarze:

  1. Super te Twoje świeżaki. Zapasy poczyniłaś konkretne. Też kupuję ten kordonek kiedy robię frywolitki, trzeba by pomyśleć o jakiś i coś wysupłać. Pozdrawiam Ania:)

    OdpowiedzUsuń