sobota, 30 lipca 2016

SAL - Przy oknie po raz X-Lipiec 2016

Witam

Niech mi ktoś wyjaśni gdzie ten czas ucieka. 
Dopiero co był początek lipca, a tu już jest 30.
 A ja znowu na ostatnią chwilę piszę post o naszym SAL-Przy oknie. 
W sumie to będzie krótko :) 
Wszyscy zajęci i nawet ja nie ma czasu na wyszywanie, :)

Asia z rozpędem weszła w końcową fazę haftu i już może się pochwalić wykonaniem całego obrazu.
Ogromne brawa

AgnieszkaR ze stoickim spokojem wyszywa kolejne krzyżyki.


Elizie znudziła się zieleń, więc machnęła szybko zamek

A u mnie powolutku po jednej kartce do przodu 




9 komentarzy:

  1. Dziewczyny jestescie niesamowite!!! Brawo dla Was wszystkich:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawa,ja niestety mam już roczny poślizg. Ale za to już wszystkie nici skompletowane. I skoro po roku obraz dalej mi się podoba to już niedługo premiera ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo dla tych co się nie poddają. Ja stanęłam w miejscu z dwóch powodów - pierwszy to inne pilne male hafciki a drugi... to zmiana kanwy na drobniejszą. Tak więc za niedługo nowy start ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczyny, jesteście niesamowite! Śmigacie igiełkami, że aż miło popatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę się napatrzeć na gotowy obraz! Jak prawdziwy widok za oknem. Brawo dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń