środa, 9 sierpnia 2017

Klockowo mi

Witajcie. 

Wakacje to czas lenistwa więc i ja trochę poleniuchowałam. Miałam pisać o SAL, ale okazało się, że zdjęć nie zrobiłam :) Więc czekam na słoneczny dzień, bo mój aparat wysiada i musi być ładna pogoda aby zrobił ładne zdjęcie. 

Zatem pokażę wam moje koty.
 Pamiętacie moje małe kociaki, to jest ich dzika mama- Kicuna. 
Niestety kota zepsułam i teraz przybiega jak jest kiełbaska :) 
Jej rozbrykane dzieciaki 
A co, much trzeba łapać
Tak wyglądają razem  

Moja zazdrosna Kleo, ostatnio się na wszystkich obraża i poszła sobie na szafę
ale oczywiście najpierw musiała się wyspać w mojej robótce
Luna stwierdziła, że pani za dużo pracuje i trzeba jej poprzeszkadzać
A najstarsza Czarnula ma wszystkich gdzieś
To tak w skrócie o moim przychówku. 
 
Cały czas marzył mi się motyw "kotkowy" z koronki klockowej. Tak powstał kotek (wzór znaleziony w internecie, niestety nie znam autora)
A że kotki lubią kwiatki to zobaczcie jaką zrobiłam broszkę (wzór kupiłam na zeszłorocznym zlocie w Vamberk, wzór pochodzi ze szkoły w Vamberk, niestety nie umiem odczytać autora)



3 komentarze:

  1. Super rodzinka kociakowa. Kocham zwierzaki, niestety, ale nie mogę sobie pozwolić na taką ilość kociaków(chociaż bym chciala). Na pewno jest Wesoło???. Mam za to jedną kicię i psiunię. Też mam wesoło. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wesoło jest o 4 rano. One chcą się bawić, a ja spać :)

      Usuń
  2. Czyli tak jak większość właścicieli kotów mieszkasz kątem u kotów ;) Ja mam trzy własne koty i jednego dochodzącego :)

    OdpowiedzUsuń